Na dzień dzisiejszy tj. 29.07.2012 szczegółowa trasa i program jest na etapie przygotowania, jedno co pewne to to, że nie będziemy podążać według sztywno przygotowanego planu, jest wiele miejsc które z góry wiemy że zdobędziemy reszta wyjdzie na miejscu - niech dzieje się przygoda;)
Jednego jednak jestem pewien - muszę zobaczyć i powłóczyć się po masywie góry Ararat na pograniczu Armenii i Turcji - tam odśpiewam pieśń zespołu Strachy na Lachy o ciekawym tytule
"Dziewczyna o chłopięcych sutkach" zrobię to a będę szczęśliwy - muszę, muszę, muszę!
06.08.2012
Pojawiły się kolejne ustalenia dot. trasy.
Lądujemy w Gruzji 18 sierpnia o 4 rano w stolicy tj. Tibilisi spędzamy pierwsza noc w hostelu o wdzięcznej nazwie Romantic gdzie jak opisują gospodarze na stronie internetowej, międzynarodowe towarzystwo spędza czas przy Free Georgian Wine 24H - co tam musi się dziać;)
Dnia następnego gruzińska drogą wojenna ruszamy już na Wielki Kaukaz do Kazbegi oglądać pięciotysieczniki m.in Kazbek i zawieszone tam cerkwie, jak mawia Temur widoki niesamowite.
Tam planujemy zdobyć czoło góry Kazbek 5043m jednego z najsłynniejszego szczytu Kaukazu.
TBILISI - KAZBEGI - WIELKI KAUKZ - MCCHETA - TBILISI - WARDZIA - BORDŻOMI - KAHETIA - TBILISI - ARMENIA - ERYWAŃ - MASYW GÓRY ARARAT
Z ciekawością będę czekał na kolejne zapiski z mapy :) przy okazji polecam lekturę w temacie oczywiście "Toast za przodków" Wojciech Górecki i Odessa transfer. Reportaże znad Morza Czarnego". Pozdrawiam Zielony
OdpowiedzUsuńDziękówa Zielony, z lekturą chętnie się zapoznam. pozdro
UsuńJak dacie radę to spróbujcie odwiedzić wioskę Borata:P
OdpowiedzUsuń